Autor: Agatha Christie
Rok wydania: 1933r (wow!)
Liczba stron: ok. 260
Gatunek: Kryminał
Dzień doberek! Jak już
mówiłam, zakochałam się w kryminałach, także dzisiaj mam dla Was coś również z
tego gatunku ;). Ktoś bardzo miły, kogo serdecznie pozdrawiam, pożyczył mi
kilka książek A. Christie, więc możecie być pewni, że to nie jest ostatnia
recenzja kryminału Agathy ;)
Krótki ( choć niekoniecznie)
opis fabuły:
Tym razem akcja kryminału
dzieje się w pociągu, a konkretniej na trasie Stambuł – Calais. Zatłoczony
pojazd wpada nocą w zaspy śnieżne, co powoduje duże opóźnienia i długi postój.
Tej właśnie nocy zostaje zamordowany w swoim przedziale „amerykański
dżentelmen”. Sprawę bada detektyw Poirot, czyli nowa postać rozwiązująca
zagadki w kryminałach A.Christie. Według niego morderca jest wciąż pociągu,
gdyż nie miał możliwości opuszczenia go. Któryś z pasażerów miał być sprawcą,
jednak niesamowite zbiegi okoliczności, tajemnice i interesujące, nie pasujące
do faktów poszlaki utrudniają sprawę. Detektyw na miarę Sherlocka Holmesa
próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa i dowiedzieć się kto mówi prawdę.
Fakty i opinie ;)
Faktem na pewno jest to
(czego możecie się już domyślać), że jak to u Christie występuje wielu
bohaterów ( tym razem około 14) i akcja jest zawiła. Zaczynam tracić nadzieję
na to, że kiedykolwiek sama wpadnę na to, kto jest mordercą ;D. Jak zwykle
najlepiej by było pisać sobie kto jest kim. Ale na to zazwyczaj nie ma czasu
;). Nadeszła pora na opinie J. Sądzę, że Agatha w „Morderstwie w Orient Expressie” znowu zaskakuje i
daje człowiekowi do myślenia. Czasami się zastanawiam, jaki to trzeba mieć mózg
i wyobraźnię, żeby wymyślić takie zawiłości i rozwiązania w kryminale…
NIEZWYKŁE! Mogę szczerze i uczciwie powiedzieć, że czyta się go bardzo szybko.
Sama skończyłam tę książkę w dwa dni, także „Morderstwo w Orient Expressie”
nadaje się bardzo dobrze na zabranie na kilkudniowe wyjazdy czy w podróż ;).
Ten kryminał podobał mi się póki co najbardziej z tych trzech, o których Wam
już pisałam, także na pewno warto go przeczytać
;)
Na koniec…
„Morderstwo w Orient
Expressie” to przykład genialnej twórczości Christie. Pełen zagadek i tajemnic
„wciąga” czytelnika do środka i zachęca do główkowania. Zapewniam Was, że
zakończenie i rozwiązanie zagadki jest naprawdę NIE DO ODGADNIĘCIA, ale
niesamowicie zaskakuje ;). Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji, ale z
drugiej strony ucieszył mnie fakt, że właśnie tak to się skończyło ;). Zachęcam
wszystkich do przeczytania tej książki i
życzę miłego dnia <3
Moja ocena: 8/10
Olcia J